Putin przyznaje, że Rosja zmaga się z "kolosalnymi" trudnościami
Jak relacjonuje amerykańska stacja CNN, rosyjski prezydent Władimir Putin miał podczas poniedziałkowego spotkania członków rządu mówić o "kolosalnych" trudnościach z dostępem do zaawansowanych technologii, z którymi zmaga się Moskwa.
Jak tłumaczył polityk, trudności te wynikają z szerokich sankcji nałożonych na Rosję przez Zachód.
Jednocześnie Putin podkreślił, że niemożliwe jest odcięcie jakiegokolwiek kraju od światowej gospodarki. – Próbują stworzyć bariery, aby powstrzymać nasz rozwój. To oczywiste, że jest to ogromne wyzwanie dla naszego kraju – mówił prezydent.
Polityk zapewnił też, że Moskwa się "nie podda, jak życzyliby sobie tego »życzliwi«" i "nie cofnie się w rozwoju o kilkadziesiąt lat".
Putin: Rosja jeszcze niczego na poważnie nie zaczęła na Ukrainie
Tydzień temu prezydent Rosji wywołał falę komentarzy, kiedy podczas spotkania w Dumie Państwowej powiedział, że "wszyscy powinni wiedzieć, że w zasadzie jeszcze nic poważnie nie zaczęliśmy na Ukrainie".
– Dziś słyszymy, że chcą nas pokonać na polu bitwy. No cóż mogę powiedzieć? Niech spróbują. Dużo już słyszeliśmy, że Zachód chce z nami walczyć do ostatniego Ukraińca. To tragedia dla Ukraińców, ale każdy powinien wiedzieć, że w zasadzie nie zaczęliśmy jeszcze niczego poważnie – oświadczył Putin, analizując sytuację na Ukrainie.
Polityk stwierdził również, że "Zachód nie potrzebuje takiego kraju jak Rosja", dlatego "popiera piątą kolumnę, separatyzm i terroryzm".
– Zachód próbuje narzucić całemu światu model totalitarnego liberalizmu, ale prawda jest taka, że narody większości krajów nie chcą takiego życia i takiej przyszłości. Naprawdę dążą nie do formalnej, dekoracyjnej, ale do merytorycznej, rzeczywistej suwerenności. I po prostu mają dość klękania, poniżania się przed tymi, którzy uważają się za wyjątkowych. I to nawet ze szkodą służenia ich interesom – oceniał prezydent.